Zbuntowany samochód

20Samochód, to dzisiaj rzecz niemal święta – bez auta nie ma opcji normalnego funkcjonowania w rzeczywistości. Praca, dom, szkoła… Niestety, te wszystkie miejsca nie mieszczą się zazwyczaj zbyt blisko siebie, a co już totalnie doskwiera, to konieczność stawiania się w nich w jak najbardziej zróżnicowanych porach.

Ktoś może powiedzieć, że świetnie radzi sobie za pomocą komunikacji miejskiej i faktycznie – taka możliwość jest jak najbardziej prawdopodobna, z tym, że nie na dłuższą metę. Prędzej czy później górę wezmą napięte terminy i uciekający czas. I tu właśnie pojawia się koronny argument w rękach osób nie zażywających codziennej dawki spalin w wykonaniu własnego samochodu – otóż co z tą słynną oszczędnością czasu, gdy… zbuntuje nam się auto w najmniej odpowiednim i najsłabiej oczekiwanym momencie? Wtedy zostaje nam gorączkowe szukanie serwisu samochodowego i załatwianie jak najszybszej naprawy. Wszystko oczywiście zależy od tego, co nam się w szanownym aucie zepsuje i jak szybko da się to naprawić…