Kobiety w roli instruktora

Nauka jazdy i kobieta? Zdarza się dość często. Zarówno wśród instruktorów w szkołach jazdy, jak i wśród egzaminatorów w Wojewódzkich Ośrodkach Ruchu Drogowego jest całkiem sporo przedstawicielek płci pięknej. Czy panie lepiej sobie radzą z tą pracą? Trudno powiedzieć, na pewno wiele kobiet ma predyspozycje do tego, by być pedagogiem i świetnie sobie radzą za kierownicą. Tylko że kobiety mają swoje humorki, a to zawsze stawia je w gronie osób, po których nie wiadomo, czego się spodziewać i czego po nich oczekiwać.Kobiety radzą sobie jako instruktorzy. Nie ma co do tego wątpliwości, że nauka pod okiem kobiety to wyzwanie. Panie nie są takimi perfekcjonistkami, jakimi są mężczyźni, toteż nie wszystko mówią swoim kursantom. To się naturalnie przekłada na niekompletność wiedzy. Nie mniej nie zmienia to faktu, że panie jako instruktorki w szkołach radzą sobie wyśmienicie i że jest ich coraz więcej.Nauka jazdy nauką jazdy, ale trudniej jest na egzaminie. Statystyki udowadniają, że kobiety są bardziej bezwzględne na egzaminach państwowych i częściej oblewają kurantów. Z czego to wynika? Kobiety są mniej ugodowe niż mężczyźni, niektóre dają wyraz swoim frustracjom. Oczywiście chwalić tego nie można, ale trzeba się z tym godzić, bo i kobiet jako egzaminatorzy jest coraz więcej.Tak czy owak wiedzieć należy, że jeśli przytrafi się nam nauka jazdy pod okiem kobiety, to nie jest to jeszcze powodów do obaw. Najważniejsze, by chcieć się nauczyć i do tematu nauki podchodzić poważnie.