Kierowca u mechanika

Zapracowany prezes spółki bankowej posiadający ekskluzywny samochód terenowy na skutek braku komfortu prowadzenia posiadanego pojazdu zdecydował się na wizytę u mechanika. Był przekonany, że nie dawno kupiony samochód posiada wadę fabryczną i planował nawet zgłoszenie jej do salonu, w którym nabył pojazd. Mechanik w serwisie autoryzowanym z uśmiechem zajął się pięknym autem, na które z pewnością nigdy nie będzie go stać, jeśli dyrektor serwisu nadal będzie wypłacać im głodowe wynagrodzenie. Sympatyczny mechanik posprawdzał wszystkie możliwe elementy, które mogły być uszkodzone i nie zdiagnozował w nich żadnej usterki. Nie mogąc znaleźć szukanego defekt postanowił jeszcze raz porozmawiać z kierowcą. Okazało się, że opony letnie, z którymi nabył pojazd, zostały samodzielnie przez niego zdemontowane w ramach uczenia żony zmiany koła. Postawny prezes nie posiadał umiejętności zakładania kół, wydawało się mu, że jest to prosta i nieskomplikowana czynność. Opony letnie, które posiadał były jednokierunkowe, ich niewłaściwe zamontowanie powodowało hałas wewnątrz samochodu oraz uczucie jazdy po wybojach, czego kierowca nie znosił. Wykwalifikowany mechanik szybko przystąpił do odpowiedniego montażu kół. Wcześniej musiał każde koło odkręcić i ściągnąć ze swojego miejsca. Po demontażu wszystkich opon, skupił się na oznaczeniach, które pozwoliły mu z powrotem założyć koła we właściwym kierunku, zgodnie z zaleceniami producenta. Prezes był zaskoczony złożonością problemu, do powstania, którego sam się przyczynił.